Op-Ed: Wróg mojego wroga: DEA i Big Pharma się przyjaźnić
Posted by Lori Ann Reese on 11/02/2021 in Prawo dotyczące konopi indyjskich
Zawartość medyczna zweryfikowana przez Dr. Joseph Rosado, MD, M.B.A, Chief Medical Officer
U.S. Drug Enforcement Administration (DEA) poprosił o więcej psilocybiny i konopi, które mają być dostarczone do badań. Nie trochę więcej, ale o wiele więcej. Według Marijuana Moment, wzrost o 6,300%. Tak szybko jak to możliwe.
Teraz możesz się zastanawiać, dlaczego DEA wzywa do tak drastycznego zwiększenia ilości marihuany i psilocybiny dostępnej do badań. Zwłaszcza, że Agencja już wcześniej zwiększyła ilość rekwizycji wielu różnych rodzajów narkotyków w 2021 roku.
Niektórzy ludzie wzięli to jako pozytywny znak, że DEA patrzy na federalną legalizację leków psychodelicznych i marihuany. Wydaje się to rozsądne, jeśli wkładają wysiłek, aby uzyskać więcej "badań opartych na dowodach", o które prosiły zarówno DEA, jak i FDA, jeśli chodzi o marihuanę.
Ale czy może to być również znak, że federalna legalizacja nigdy się nie wydarzy? Czy pomimo rosnącego poparcia i proponowanego ustawodawstwa w Izbie Reprezentantów i Senacie, DEA tworzy kolejny plan? Alternatywę, gdy federalna legalizacja marihuany upadnie?
I co ważniejsze, czy jest to znak, że rząd federalny może planować zakazanie surowych leków psychodelicznych, takich jak psylocybina i pozarejestracyjne stosowanie ketaminy? I wzmocnienie zakazu i federalnych kar na inne narkotyki, takie jak Ayahuasca?
Niektóre duże kawałki są przesuwane, aby przygotować się do czegoś na szachownicy polityki narkotykowej i federalnej legalizacji. Ale to może nie być dobra wiadomość, której wszyscy się spodziewają. Włącznie z firmami, które polegają na federalnej legalizacji narkotyków z listy 1.
Jaka ilość narkotyków została zamówiona przez DEA do badań?
W 2020 roku Drug Enforcement Agency zamówiła około 500 000 gramów marihuany do produkcji. Na rok 2021 DEA poprosiła o 2 miliony gramów marihuany do badań. Jest to nieco ponad 4,000 funtów.
Ale to nie tylko konopie indyjskie, na które DEA zwiększyła kontyngent. Agencja ds. Walki z Narkotykami wystąpiła o zwiększenie z 50 gramów psylocybiny do 1500 gramów. I wskazała, że chce produkować 1,000 gramów psylocybiny do badań. Propozycje wpłynęły w październiku 2021 roku od kultywujących.
"Od początku tej Administracji nastąpił 58-procentowy wzrost liczby aktywnych naukowców zarejestrowanych w DEA w celu prowadzenia badań z marihuaną, ekstraktami z marihuany i pochodnymi marihuany - z 377 w styczniu 2017 r. do 595 w marcu 2020 r. Obecnie więcej naukowców jest zarejestrowanych do prowadzenia badań nad marihuaną, ekstraktami z marihuany i pochodnymi marihuany niż nad jakąkolwiek inną substancją z harmonogramu I w Stanach Zjednoczonych. Ponad 70 procent całkowitej populacji DEA rejestrującej badania nad harmonogramem I jest zarejestrowana do prowadzenia badań nad tymi substancjami. Aby dostosować się do tego wzrostu badań, DEA zwiększyła roczny kontyngent produkcji marihuany o 575 procent - z 472 kilogramów w 2017 roku do 3200 kilogramów w 2020 roku. "
Źródło internetowe 2021: dea.gov
Plan jest taki, aby uzyskać więcej surowych narkotyków, aby przeprowadzić więcej badań. Niektórzy ludzie myślą, że oznacza to, że federalna legalizacja jest tuż za rogiem. Ale to może nie być przypadek. To może być do prowadzenia ostatecznej bitwy między DEA i stron, które chcą usunąć marihuanę z listy 1 Controlled Substances Act (CSA).
Ustawa Life BOAT: Wikimedia CommonsMarihuana uprawiana przez rząd jest niewystarczająca do dokładnych badań
Czy wiesz, że rząd federalny Stanów Zjednoczonych ma dostawcę narkotyków? Nie jest to nic nikczemnego, ponieważ Uniwersytet Mississippi w Oxfordzie dostarczał marihuanę do badań federalnych przez pięćdziesiąt trzy lata.
Od 1968 roku, Narodowy Instytut ds. Nadużywania Narkotyków (NIDA) ma umowę z Uniwersytetem Mississippi. Wszelkie sankcjonowane przez rząd badania nad konopiami indyjskimi mogą być prowadzone tylko na konopiach UM.
Konopie uprawiane na Uniwersytecie Mississippi do badań federalnych miały niską zawartość THC. Słabe i niskiej jakości zioło było wszystkim, co dostarczano do badań. Czy to było celowe w tamtych czasach? Próba stłumienia badań. Może, jeśli wierzysz w antylegalizacyjne teorie spiskowe.
Naukowcy z University of Northern Colorado przeprowadzili badania nad genetyką marihuany z badań NIDA. Badanie próbek ujawniło, że "marihuana" uprawiana przez UM dla federalnych badań naukowych ma więcej wspólnego z konopiami. W każdy możliwy sposób. I w niczym nie przypominała marihuany sprzedawanej obecnie w aptekach.
Pula się zagęszcza. Jak można przeprowadzić badania oparte na dowodach naukowych, jeśli moc i jakość marihuany nie przypominają komercyjnego zioła? Konopie UM miały również pleśń. Co może zepsuć każde badanie.
Wyniki badań byłyby niedokładne. Łatwe do obalenia. Można zrozumieć, dlaczego niektórzy ludzie kupują sugestie o spisku. DEA ogłosiła, że przyjmie ponad trzydzieści nowych wniosków dla dostawców. Dywersyfikacja od Uniwersytetu Mississippi do innych kultywatorów.
Badania nad terapeutycznym potencjałem psylocybiny
Psilocybina jest naturalnie występującą substancją chemiczną, która znajduje się w określonych rodzajach grzybów. Grzyby te rosną tylko w wybranych regionach Ameryki Południowej, Meksyku i niektórych obszarach Stanów Zjednoczonych.
Magiczne grzyby są czarnym rynkiem i nielegalnym narkotykiem rekreacyjnym od 1957 roku. Zdziwiony, że twoi rodzice lub dziadkowie mogli mówić o (lub podkradać) grzybkach? Nie bądźcie zaskoczeni. Wystarczył jeden artykuł w magazynie LIFE od R. Gordona Wassona, który odkrył je podczas podróży do Meksyku.
To właśnie Wasson wysłał grzyby psilocybinowe do chemika w Szwecji. Tego samego chemika, który był odpowiedzialny za odkrycie LSD (Albert Hofmann). Duet ten opracował i połączył psilocybinę w 2mg pigułki i zaczął je rozprowadzać w celach badawczych.
Przez następne dwadzieścia lat prowadzono badania kliniczne na pacjentach. Psychodelikami interesowali się przede wszystkim psychiatrzy w leczeniu ciężkich zaburzeń psychicznych.
Badania kliniczne psilocybiny wykazały, że jest ona obiecująca dla różnych stanów, w tym:
- Alkoholizm
- Schizofrenia
- Autyzm i spektrum zaburzeń
- Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD)
- Depresja oporna na leczenie
- Zespół stresu pourazowegoCzy możemy spodziewać się wkrótce federalnej legalizacji zSD)
Z DEA wzywa do zwiększenia ilości psilocybiny, czy zostanie ona wkrótce zalegalizowana? Czy rozważają to? Nie. Ale Drug Enforcement Administration i inne organy rządowe gromadzą badania nad alternatywą. Dostarczają te dane firmom farmaceutycznym.
DEA wydaje się chcieć, aby dochodzenia doprowadziły do leków na receptę promujących dobre samopoczucie i robiących to, co naturalny lub nierafinowany narkotyk Schedule 1 może zrobić. I mieć Big Pharma związek psilocybin do różnych leków na receptę zamiast.
DEA sprzeciwia się legalizacji, ale popiera narkotyki na receptę: Dlaczego?
Wygląda na to, że Drug Enforcement Administration nie zamierza zakończyć "wojny z narkotykami" bez walki. Albo planu awaryjnego. Pomyślcie o tym. Gdyby wszystko, co leki psychodeliczne i marihuana mogą dla ciebie zrobić, było dostarczane w pigułce lub płynie przepisanym przez twojego lekarza? Federalna legalizacja narkotyków z listy 1 nie miałaby sensu, prawda?
Zostawmy to na chwilę w tym miejscu. Ponieważ petycje rozpatrywane przez Sąd Najwyższy w sprawie zmiany listy konopi nie zostały wysłuchane. Zostały w zasadzie zablokowane. Więc, czy DEA zdobywa więcej danych, aby przygotować się do legalizacji? Czy może jest inna ścieżka, do której się przygotowują?
Między Drug Enforcement Administration a amerykańskim przemysłem farmaceutycznym istnieje pewna kontrowersyjna historia. Przeczytaj: "The Drug Industry's Triumph Over the DEA", autorstwa Scotta Highama i Lenny'ego Bernsteina, dla The Washington Post.
Ale ta wielka bitwa, w której DEA została legislacyjnie zakuta w kajdany, wydaje się być zapomniana przez agencję. W miarę jak Big Pharma dostraja się do psychodelików.
Kiedy Big Pharma i Kongres zastraszali DEA w sprawie przepisów dotyczących opioidów
Pamiętasz, kiedy epidemia opioidów była wciąż kwestionowana i obalana? Nieuregulowane i słabo kontrolowane recepty dla Amerykanów były wypisywane w zastraszającym tempie. Szczytowym rokiem dla Big Pharmy, w którym zaprzeczano zagrożeniu uzależnieniem od opioidów i przedawkowaniem, był rok 2016. To właśnie wtedy Kongres stanął po stronie Big Pharmy.
Nie ma żartów. W 2016 r. nastąpił nieoczekiwany i bardzo nagłośniony cios w Drug Enforcement Administration. Widzicie, była garstka członków Kongresu, którzy sprzymierzyli się z największymi amerykańskimi firmami farmaceutycznymi. I walczyli z wczesnymi regulacjami dotyczącymi opioidów, które mogły uratować dziesiątki tysięcy istnień ludzkich.
Rola, jaką odegrali niektórzy członkowie Kongresu w związaniu rąk DEA, została ujawniona przez dogłębne śledztwo przeprowadzone przez "60 Minutes" i The Washington Post. Do 2016 r. epidemia opioidowa pochłonęła już ponad 200 000 istnień ludzkich w Stanach Zjednoczonych. W tym samym roku tragicznie wzrosła również liczba zgonów z powodu przedawkowania opioidów na receptę.
Administracja ds. Walki z Narkotykami była gotowa, by podwoić wysiłki i powstrzymać zalew opioidów na receptę. DEA próbowała wdrożyć ściślejsze kontrole. Ale zamiast być wspieranym przez Kongres, zwolennicy Big Pharmy w Izbie i Senacie mieli inne pomysły.
Autor: Marinoforcongress - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=36769166Kto zablokował DEA przed szybszym podjęciem działań w związku z epidemią opioidów?
Wspierani przez Big Pharmę liderzy Kongresu zniweczyli ustawodawstwo, które wprowadziłoby ścisłą kontrolę recept na opioidy już w 2008 roku. Pozwoliło to na dalsze nadmierne przepisywanie opioidów na receptę przez lata, zanim nowe przepisy to spowolniły.
Plan zadziałał, a kampania mająca na celu spowolnienie agresywnego egzekwowania nowych przepisów antyopioidowych przez DEA została utrudniona. Podobnie jak prawa, które znacząco zmniejszyłyby liczbę opioidów trafiających na czarny rynek. Przestępczy łańcuch dostaw zbudowany przez skorumpowanych pracowników medycznych, w tym farmaceutów i lekarzy.
Działalność, która wiązała ręce DEA, była w przeważającej mierze wspierana przez przedstawiciela Toma Marino z Pensylwanii. Marino był niedawno nominowany przez prezydenta Donalda Trumpa na "narkotykowego cara" lub The Office of National Drug Control Policy (ONDCP). DEA ostrzegła Toma Marino, że opóźnienie w ograniczeniach pogorszy kryzys opioidowy. A ręka Marino w prawnym skuwaniu prewencyjnej reakcji DEA spowodowała, że Tom Marino odrzucił nominację na szefa ONDCP.
Stało się to w dużej mierze dzięki ujawnionemu raportowi The Washington Post i "60 Minutes". A także dzięki zeznaniom whistleblowera Joe Rannazzisi. Były agent DEA zeznał, że Kongres i lobbyści farmaceutyczni stanowili istotną przeszkodę w 2018 r.
Wśród współsponsorów przepisów, które uchyliły ustawy antyopioidowe w 2016 roku, znaleźli się inni liderzy, tacy jak senator Claire McCaskill i senator Margaret Wood Hassan.
(Canva)DEA aktywnie współpracuje z Big Pharmą
W zaskakującym stylu "niech przeszłość pozostanie przeszłością", okazuje się, że DEA współpracuje z amerykańskim przemysłem farmaceutycznym. Obie strony mają osobisty interes w zablokowaniu federalnej legalizacji marihuany i leków psychodelicznych.
Motywacja DEA sięga (daleko wstecz) do ery Anslingera. Agencja jest nieustępliwa i zdeterminowana, aby nie dopuścić do legalizacji w Stanach Zjednoczonych żadnych narkotyków z listy 1. To jest pokoleniowe, jeśli chodzi o kulturę agencji i osobiste.
Firmy farmaceutyczne naturalnie nie chcą legalizacji leków alternatywnych. Ponieważ stanowi to znaczące wgniecenie w sprzedaży leków na receptę i przychodach. Pierwsze badania kliniczne, które wykazały, że użycie opioidów gwałtownie spadło po legalizacji marihuany przez państwo, zostały opublikowane w 2018 roku.
Przypadek? Ty decydujesz. W tym samym roku Big Pharma zmotywowała kilku członków Kongresu do powstrzymania restrykcyjnego ustawodawstwa. Ustaw, które przejęłyby kontrolę nad receptami na opioidy. I prawa, które mogło uratować dziesiątki tysięcy istnień ludzkich. Oba badania zostały opublikowane w JAMA w tym samym roku.
Jedno z badań klinicznych ujawniło również, że leki opioidowe wydawane na receptę mogą również wyrządzić rozległe szkody w przewodzie pokarmowym. Czy wiesz, że 70% funkcjonowania Twojego układu odpornościowego odbywa się w przewodzie pokarmowym? Opioidy mogą mieć szkodliwy wpływ na odporność. Zwłaszcza, jeśli są stosowane przez długi czas. I mogą zwiększać (a nie zmniejszać) wrażliwość nerwową i ból.
Kannabinoidowe i psychodeliczne leki na receptę - następna gorączka złota dla Big Pharmy?
Chociaż przez dziesięciolecia można było ukrywać czarny charakter opioidów, stosowanie opiatów na receptę gwałtownie spada. Przeprowadzono tak wiele badań, a media odegrały kluczową rolę w rozpowszechnianiu tej wiadomości. Opioidy są szkodliwe dla zdrowia. I powinny być przyjmowane tylko wtedy, gdy nie ma alternatywy.
W związku z tym, Big Pharma może odczuwać lekką panikę. Desperacko stara się zastąpić lukratywny produkt, który przyniósł im miliardy dolarów (straszliwym kosztem ludzkim). W obliczu zdecydowanej zmiany w negatywnym postrzeganiu ich złotego produktu (opioidów), coś nowego musi go zastąpić. I to może być połączenie wszystkich korzyści płynących z konopi i psylocybiny w pigułkach na receptę.
Pacjenci chcą używać marihuany lub leków psychodelicznych, takich jak ketamina czy psylocybina, do łagodzenia objawów. Ale z wyjątkiem ketaminy (która jest legalna do użytku pozarejestracyjnego), federalna legalizacja wydaje się być odległa na horyzoncie. Jeśli w ogóle jest to możliwe, biorąc pod uwagę brak poparcia w Kongresie dla federalnej legalizacji.
Istnieje nowa i zwiększona podaż marihuany i leków psychodelicznych usankcjonowanych przez DEA do badań. A firmy farmaceutyczne czekają, aby zapewnić rozwiązanie. Tabletki czy kapsułki? Doustne preparaty na receptę z kannabinoidami lub psychodelikami, zamiast legalizacji surowych naturalnych narkotyków.
Wróg twojego wroga jest twoim przyjacielem. Byłoby to obopólne zwycięstwo Big Pharmy i DEA. Żadna z tych grup nie chce, aby doszło do federalnej legalizacji. I obie poświęciły dziesięciolecia i niekończące się zasoby, by do tego nie dopuścić.
Featured Image: (Canva)